andi andi
213
BLOG

Czy 16.11.2014 roku skończyła się w Polsce demokracja?

andi andi Polityka Obserwuj notkę 4

Pytanie w temacie jest w pełni zasadne. Bo jak nie pytać skoro PKW liczy głosy już czwarty dzień z rzędu, do drugiej tury wyborów dostają się kandydaci którzy nigdy nie wystartowali oraz, co najważniejsze nikną głosy ważne. 

W Krakowie 6 sióstr z krakowskiego zgromadzenia serafitek postawiło  krzyżyk przy nazwisku wybranego wcześniej kandydata. Według PKW uzyskał on, zero głosów.

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, wraz z żoną zagłosowali na wybranego przez siebie kandydata. Jak się okazało później kandydat ów otrzymał 1 głos. - Kandydatka, na którą głosowaliśmy z żoną, powiedziała mi, że dostała 1 głos. Sprawdziłem w komisji. Gdzie się zgłasza oszustwa wyborcze? - napisał na Twitterze Ołdakowski. 

W jakiejś komisji w Polsce wydano karty na których nie było nazwiska jednej z opozycyjnych radnych, startującej także i tym razem. Prawidłowe karty o głosowania dostarczono dopiero po 10.30.

Jak poinformował portal „Elbląg24.pl” 25-30 procent głosów uznano za nieważne. Portal podaje, że tak wysoka liczba wynika stąd, że wiele wydanych kart już miało zaznaczonego kandydata. Wezwani na miejsce policjanci sporządzili notatki służbowe. W sześciu komisjach obwodowych uszkodzone były plomby na urnach, a jedna z nich nie miała jej wcale. 

To pewnie jedynie wierzchołek  góry lodowej. Stąd postulat powtórzenia wyborów i to w obecności misji OBWE nie jest oderwany od rzeczywistości. Tyle, że proceduralnie nie bardzo jest do zrealizowania. Kodeks wyborczy właściwość unieważnienia wyborów nadaje Sądom Okręgowym i orzekają one tylko w danej konkretnej sprawie, konkretnej zgłoszonej nieprawidłowości.

Pomysł unieważnienia wyborów prezydent Bronisław Komorowski nazwał szaleństwem, tymczasem warto przypomnieć słowa jego ministra Jaromira Sokołowskiego, który tak streścił interwencje prezydenta podczas wyborów na Ukrainie, jeszcze za kadencji Janukowycza: 

„Prezydent Bronisław Komorowski rozmawiał dziś z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. W trakcie rozmowy telefonicznej wyraził zaniepokojenie opóźnieniem podania wyniku wyborów oraz mnożącymi się sygnałami o istotnych nieprawidłowościach w trakcie liczenia głosów w jednomandatowych okręgach wyborczych”

No to jak z tą demokracją? Jest jeszcze w Polsce czy tak naprawdę jej nie ma, skoro takie heca przy wyborach się dzieją?

andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka